2013: Podium na wyciągnięcie ręki

W sobotę nasi młodzi adepci z roczników 2013 i 2014 zmierzyli się w turnieju „Jastrząb Cup” organizowanym przez Jastrząb Bielszowice.
 
W turnieju wzięło udział 8 drużyn, większości z Rudy Śląskiej. Nasza drużyna po wyrównanej rywalizacji grupowej wyszła z drugiego miejsca i znalazła się w najlepszej czwórce turnieju wraz z TP Jastrząb Bielszowice, GKS Urania Ruda Śląska i TP Jastrząb II Bielszowice.
W półfinale „Zieloni” zmierzyli się z drużyną GKS Urania Ruda Śląska, która zajęła pierwsze miejsce w grupie A. Niestety kochłowiczanie okazali się za mocni i przegraliśmy 0-2. Pozostało nam powalczyć o trzecie miejsce z pierwszym zespołem Jastrzębia Bielszowice. Walka o podium była bardzo wyrównana, pierwsza do siatki trafiła drużyna z Bielszowice po błędzie w defensywie, natomiast w dziesiątej minucie przeprowadziliśmy składną akcję wykończoną pięknym strzałem Tomasza Mączewskiego. Pojedynek zakończył się remisem i do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była seria rzutów karnych – po 3 z każdej strony. Pomimo dobrze dysponowanego w tym dniu bramkarza Miłosza Iwanowskiego, lepsi okazali się gospodarze wygrywając ostatecznie 3-1.
Całe wzmagania turniejowe wygrała drużyna TP Jastrząb II Bielszowice, która w finale pokonała Uranię zdobywając gola na 15 sekund przed końcem spotkania.
Halembianie byli bardzo blisko podium, ale należy pamiętać, że karne to niestety loteria.
 
Kadra turniejowa: Miłosz Iwanowski, Filip Kotrys, Patrycja Bubała, Nikodem Jasiczek, Brayan Szyma, Szymon Sroka, Tomasz Mączewski, Maksymilian Kot, Miłosz Sominka, Fabian Wilk
 
Klasyfikacja końcowa:
1. TP Jastrząb II Bielszowice
2. GKS Urania Ruda Śląska
3. TP Jastrząb Bielszowice
4. GKS Grunwald Ruda Śląska
5. KS Slavia Ruda Śląska
6. MKS Zaborze Zabrze
7. SRS Gwiazda Ruda Śląska
8. MKS Pogoń Ruda Śląska
 
Turniej okazał się bardzo dobrym przetarciem i rozruchem do naszego okresu przygotowawczego, który dopiero co rozpoczęliśmy po miesięcznej przerwie. Gratulacje dla całej drużyny za zajęcie 4. miejsca i zdobycia kolejnego doświadczenia.
 
Relacja i zdjęcia: trener Łukasz Stawowy
 
 

Archiwum