„Halembski Totti”? – „Koza” w „Klubie 100”

W sobotę w meczu derbowym z Wawelem Wirek 100. mecz w I zespole Grunwaldu rozegrał Jakub Kozłowski.
 
Popularny „Koza” po raz kolejny znalazł się u nas „na tapecie” (wcześniejsze na dole artykułu), w pozytywnym tego słowa znaczeniu. W obecnym sezonie to kolejny zawodnik po Łukaszu Szczygle (200. mecz) i Łukaszu Stawowym (100. mecz), który może się poszczycić jubileuszowym występem.
 
W ostatnich tygodniach „Koza” odliczał już dni do „sety”, tym bardziej, że dla wychowanka związanego z jednym klubem to w dzisiejszych czasach wydarzenie bez precedensu, gdzie na porządku dziennym są wędrówki z jednego klubu do drugiego i następnego, i kolejnego, itd… W przeszłości w Grunwaldzie grali już zawodnicy mający w swoim piłkarskim CV grubo ponad kilkanaście klubów, co pół rundy szukający swojego miejsca na piłkarskiej ziemi.
 
Nie licząc meczów ze Stadionem (pierwszy mecz wiosny) i Józefką (trzeci mecz wiosny), gdzie pary stoperów Grunwaldu różniły się znacząco (ze Stadionem od początku grali Tomasz Konopka – Paweł Rostek, a z Józefką Łukasz Szczygieł – Yu Ito; podstawowa para jesienią Jakub Wadas – Łukasz Szczygieł ze względu na uraz pierwszego nie jest możliwa do zestawienia), to w pojedynkach z tuzami „Serie A”, a więc Jastrzębiem (1-0) i Wawelem (0-1), trener Grzegorz Kapica desygnował na środku obrony parę Yu Ito – Jakub Kozłowski. Można oczywiście powiedzieć, że to cały zespół atakuje i broni, że wiele do powiedzenia ma dyspozycja ostatniej instancji (bramkarza), ale nie bez znaczenia jest para stoperów, która swoje na boisku musi zrobić, gdy już rywale stają z nimi „oko w oko”. W obu meczach przeciwnicy trafili tylko raz do siatki i miało to miejsce w sobotę, po dość kuriozalnej sytuacji, gdzie druga linia czekała na gwizdek, w pewnym momencie zawahała się i z zimną krwią wykorzystali to goście.
Para stoperów Yu Ito – Jakub Kozłowski uzupełniała się, gdy zachodziła potrzeba. „Koza” cechuje się dobrym wyskokiem do piłki i grą głową, szybkością i bez ryzyka podejmuje grę wślizgiem, co też z Wawelem zademonstrował. Gospodarz zajmujący się praniem strojów zawsze ma później problem z dopraniem „wyjeżdżonych” na „czterech literach” spodenek. Nie mówiąc już o koszulce, którą najpierw trzeba wykręcić, gdyż jest cała mokra.
 
Po derbach z Wawelem „Koza” powiedział:
– Zabrakło nam trochę koncentracji w ostatniej fazie meczu. Szkoda, bo bardzo dobrze się broniliśmy. Trzeba podkreślić, że Wawel w tej rundzie to bardzo mocny zespół, który znacząco się wzmocnił, dobrze gra piłką, widać że im nie przeszkadza. Mimo wszystko było dobrze. Z takim zespołem przegrać tylko 0-1, to nie jest żaden wstyd.
Tak, zgadza się – za tydzień chcę rozpocząć drugą „setkę”, oby jak najwięcej. Może będę „halembskim Tottim”? Jest około 500 meczów do zrobienia, aby być w samym czubie. Jestem młodym zawodnikiem, to kto wie.

 
* Włoski piłkarz Francesco Totti w piłce seniorskiej był związany tylko z jednym klubem, AS Romą, rozgrywając od 1993 do 2017 roku 619 meczów. Uznawany jest za jedną z największych legend klubu i Serie A, a także za jeden z największych przykładów wierności klubowi i przywiązania do barw klubowych.
 
Rozmawiał: sw_franek
 
Jakub Kozłowski rozpoczął przygodę w Grunwaldzie w wieku 10 lat. Najpierw byli młodzicy, potem trampkarze i juniorzy, a w wieku 15 lat debiutował w I zespole. 26 sierpnia 2017 roku wszedł w 71. minucie derbowego, wyjazdowego pojedynku z Uranią (1-6). Zdążył się wówczas nawet zapisać w protokole meczowym – w 86. minucie sfaulował w polu karnym rywala i sędzia podyktował „jedenastkę”, zamienioną przez gospodarzy na gola. Sezon 2017/2018 to nie był łatwy czas dla Grunwaldu – młodzież (15-, 16- i 17-latkowie) wspierana kilkoma seniorami zbierała doświadczenie w Klasie Okręgowej. „Koza” meczów mógł mieć na pewno o wiele więcej, gdyby nie urazy, ale to już za nim. 50. raz wystąpił ponownie w meczu derbowym – Grunwald pokonał w ostatnim meczu sezonu 2020/2021 Jastrząb Bielszowice (2-0) i wywalczył awans do Klasy Okręgowej. Sobotnia „setka” to domowe derby z Wawelem Wirek (0-1). Na boisku w I zespole grał już praktycznie na każdej pozycji – poza oczywiście bramką.
 
 
Jakub Kozłowski
19.02.2002
pomocnik, obrońca, napastnik
 
Kluby:
Grunwald Ruda Śląska (wychowanek, 2012-nadal)
 
 
Grunwald:
I zespół: 100 meczów, 11 bramek (2017-nadal)
juniorzy: 30 meczów, 6 bramek (2017-2021)
trampkarze i młodziki: 89 meczów, 16 bramek (2012-2017)
Razem: 219 meczów i 33 bramki
 
 
Sezon po sezonie Jakuba Kozłowskiego w I zespole Grunwaldu:
2017/2018 – 14 meczów (735 minut) – debiut 26.08.2017
2018/2019 – 22 mecze, 4 bramki, 2 żółte (1180 minut)
2019/2020 – nie grał
2020/2021 – 14 meczów, 2 bramki, 2 asysty, 3 żółte (299 minut)
2021/2022 – 15 meczów, 2 asysty, 2 żółte (974 minuty) – grał tylko jesienią
2022/2023 – 21 meczów, 3 bramki, 5 asyst, 4 żółte (1667 minut)
2023/2024 – 14 meczów, 2 bramki, 2 asysty, 2 żółte (1222 minuty) /stan na 7 kwietnia/
 
Razem w I zespole: 100 meczów, 11 bramek, 11 asyst – 13 żółtych kartek
 
 

Bramki ligowe Jakuba Kozłowskiego w I zespole Grunwaldu:

 
Sezon 2018/2019
15.09.2018 Grunwald – Józefka Chorzów 2–2 (2–1)
Zobacz: 1-0 Kozłowski, 9 min
Zobacz: 2-1 Kozłowski, 32 min
 
13.10.2018 Grunwald – MKS Siemianowiczanka II Siemianowice Śląskie 2–2 (0–1)
Zobacz: 2-2 Kozłowski, 90+1 min
 
12.05.2019 Grunwald – Kolejarz Katowice 4–0 (2–0)
Zobacz: 2-0 Kozłowski, 42 min
 
 
Sezon 2020/2021
1.05.2021 Stadion Śląski Chorzów – Grunwald 1–3 (1–1)
Zobacz: 1-3 Kozłowski, 79 min
 
12.06.2021 Grunwald – Kolejarz Katowice 3–1 (1–0)
Zobacz: 3-1 Kozłowski, 76 min
 
 
Sezon 2022/2023
10.06.2023 Grunwald – UKS Ruch Chorzów 9–2 (7–1)
Zobacz: 1-0 Kozłowski, 9 min
Zobacz: 5-1 Kozłowski, 25 min
Zobacz: 7-1 Kozłowski, 35 min
 
 
Sezon 2023/2024
23.09.2023 UKS MK Górnik Katowice – Grunwald 2–4 (1–2)
Zobacz: 1-2 Kozłowski, 41 min
 
21.10.2023 MKS Siemianowiczanka – Grunwald 3–2 (1–2)
Zobacz: 0-1 Kozłowski, 21 min
 
 
Inne artykuły:
Urodziny „Kozy”
 
Człowiek z żelaza | Z „Ciacianą” po raz 9.
 
Jakub Kozłowski: „Boisko zawsze oddaje”
 
Pierwsze trafienia „Kozy”
 
Juniorzy 2002: Popis „Kozy”
 

 
Foto: Basia
 

Archiwum