Remis w Sosnowcu

Górnik Sosnowiec 2-2 Grunwald Ruda Śląska (0-1)
 
0-1 Ogłoza, 19 min – po podaniu Kota
0-2 Kot, 51 min (karny) – po faulu na K. Skorupie
1-2 Flak, 60 min
2-2 Wolf, 78 min (wolny)
 

GRUNWALD:
Lomania (63. Grygiel) – Sobstyl (78. Burdzik), Poprawa (78. Tałady), Wojtaczka, K. Skorupa – Kowalczyk, Kubica – Maciaszek (46. Zawodnik testowany), D. Skorupa, Ogłoza (63. Kozłowski) – Kot

Trener: Michał SZYGUŁA

 

W kolejnym sparingu, tym razem rozegranym na sztucznym boisku Zagłębia Sosnowiec, Grunwald zremisował z występującym w Klasie A Górnikiem Sosnowiec 2-2.
 
Już w 4. minucie halembianie mogli objąć prowadzenie. Dariusz Kot przejął zagraną przez obrońcę Górnika piłkę i w sytuacji sam na sam strzelił centymetry obok dalszego słupka. W odpowiedzi gospodarze byli bliscy otwarcia wyniku. Napastnik Górnika wykorzystał nieporozumienie stoperów Grunwaldu i wyszedł sam na sam z Erykiem Lomanią. Zawodnik tak długo zbierał się do oddania strzału, że wybił go z rytmu Patryk Sobstyl i piłka padła łupem bramkarza. W 9. minucie w pole karne zapędził się Jakub Kubica, a jego strzał bramkarz sparował na róg. Po chwili golkiper miejscowych również odbił futbolówkę po kąśliwym strzale Krzysztofa Maciaszka z rzutu wolnego. W kolejnej akcji Grunwaldu, w której ręce same składały się do oklasków (było kilka takich w I połowie), Michał Kowalczyk z pierwszej piłki wymienił podanie z Dawidem Ogłozą i uderzył tuż obok dalszego słupka. Kilka minut później, po zagraniu Krzysztofa Maciaszka, „Kowal” przerzucił sobie piłkę zza pleców podeszwą i huknął ponownie obok słupka. Co się odwlecze, to nie uciecze i w 19. minucie „Zieloni” objęli prowadzenie. Jakub Wojtaczka z własnej połowy zagrał do Dariusza Kota, ten przerzucił piłkę za plecy obrońców do Dawida Ogłozy, który w sytuacji sam na sam nie dał szans bramkarzowi. Po golu halembianie nieco stanęli i do głosu doszli rywale. W 30. minucie po wolnym piłkę zmierzającą w kierunku bramki wybił głową Kamil Skorupa. Następnie po dośrodkowaniu na długi słupek zawodnika Górnika uprzedził Eryk Lomania, a strzał z wolnego przeszedł nad bramką. W 45. minucie szansę miał ze strony Grunwaldu Dawid Ogłoza, ale jego strzał zablokował na róg obrońca.
 
Drugą połowę gospodarze rozpoczęli od strzału zza szesnastki nad bramką, a w 51. minucie Grunwald podwyższył prowadzenie. Kamil Skorupa przejął piłkę na połowie Górnika, wpadł w pole karne i został sfaulowany. Jedenastkę na gola zamienił Dariusz Kot. Kilkadziesiąt sekund później sprytny strzał z rzutu wolnego Dawida Skorupy przeszedł obok słupka. W 59. minucie akcję lewą stroną przeprowadził Kamil Skorupa, dograł do Dawida Ogłozy, który strzelił obok słupka. Po chwili gospdoarze złapali kontakt. Zawodnik Górnika uciekł prawą stroną, odegrał na 15. metr do kolegi i piłka po rykoszecie od Patryka Sobstyla wpadła do siatki. W 67. minucie miejscowi przeprowadzili szybką akcję i piłka minimalnie chybiła celu. Futbolówka znalazła drogę do siatki w 78. minucie. Po krótko rozegranym wolnym piłka odbiła się od Damiana Poprawy i zmyliła Rafała Grygiela. W końcówce oba zespoły miały po dwie szanse – z Grunwaldu Michał Tałady (obrońca wybił głową) i Zawodnik testowany (strzał obok bramki).
 


 

Archiwum