Wypowiedzi trenerów po meczu derbowym Wawel – Grunwald

Tomasz Grozmani (trener Wawelu):
– Pierwsza bramka gdzieś tam ustawiła mecz. Później więcej z gry miał Grunwald. Dobrze się przesuwaliśmy, dobrze się broniliśmy. Na początku drugiej połowy dostaliśmy bramkę. Można powiedzieć, że w pierwszej części drugiej połowy Grunwald też miał lekką przewagę. Później gra się wyrównała, strzeliliśmy w końcówce bramkę. Na początku mówiłem, że może decydować jedna bramka i tak się stało.
Derby z Grunwaldem miały podobny scenariusz do tego z Uranią. Też w końcówce strzeliliśmy bramkę (Wawel wygrał z Uranią 2-1 po golu Luxa w 89. minucie – przyp. red.). Uważam, że mecz był w miarę niezły – szybki, dużo sytuacji, walki, jak na derby przystało. Dobre spotkanie z jednej, jak i drugiej strony.
 

Jacek Bratek (trener Grunwaldu):
– Piłka nożna polega na tym, że liczy się wynik. Kto strzeli jedną bramkę więcej, ten wygrywa. Tak też się dzisiaj stało, wygrał Wawel w końcówce, po wrzutce bez krycia. Ewidentny błąd bramkarza i tracimy bramkę bodaj w 88. minucie. Trzeba pogratulować chłopakom występu, ponieważ byliśmy dzisiaj stroną przeważająca zarówno w I, jak i II połowie. Byliśmy zespołem lepszym, bardziej zorganizowanym, który chciał to spotkanie wygrać. Piłka nożna nie jest do końca grą sprawiedliwą i tak się też dzisiaj stało. Zabrakło nam trochę szczęścia, żeby przynajmniej ten mecz zremisować. Uważam, że z gry chłopcy zasłużyli tutaj przynajmniej na remis, jak nie na zwycięstwo.
 

Archiwum