Tylko remis z Zaborzem

Grunwald Ruda Śląska 1-1 MKS Zaborze (0-0)
 
1-0 Spalony, 78 min (głową)
1-1 Zawodnik testowany, 79 min (głową)
 

GRUNWALD:
Kurpas – Kowalcze, Zawodnik testowany 1, Zawodnik testowany 2, Wojtaczka – Ogłoza (81. Botor), Babisz, Majchrzyk (84. Podlacha), Zawodnik testowany 3 (70. Spalony) – Zawodnik testowany 4, Zawodnik testowany 5 (46. Gąsior)

Trener: Michał SZYGUŁA

 

W meczu sparingowym dwóch drużyn, które w czerwcu pożegnały się z Klasą Okręgową, padł remis 1-1.
 
Na pierwszą groźną akcję czekaliśmy do 23. minuty. Daniel Babisz długim podaniem uruchomił na prawym skrzydle Dawida Ogłozę, który wrzucił piłkę przed bramkę, a tam testowany napastnik (ostatnio dwukrotnie trafił do siatki) uderzył z woleja i bramkarz Zaborza instynktownie zdołał odbić piłkę. Po chwili goście odpowiedzieli groźnym strzałem z dystansu, który Łukasz Kurpas wybronił na raty. W 32. minucie „Zieloni” mieli kolejną okazję na gola. Z wolnego dośrodkował testowany napastnik, a Daniel Babisz głową uderzył tuż obok bramki. Kilka minut później halembianie stworzyli jeszcze jedną szansę w I połowie na zmianę bezbramkowego wyniku. Jeden z napastników w dogodnej sytuacji mógł uderzyć, ale dograł do kolegi z linii ataku i sytuacja przepadła.
W przerwie trener Grunwaldu Michał Szyguła dokonał jednej zmiany – za drugiego testowanego napastnika wszedł Bartosz Gąsior, który już w pierwszej akcji po zmianie stron stanął przed szansą na otwarcie wyniku, jednak górą był bramkarz MKS-u. W 52. minucie Grunwald uratował Łukasz Kurpas wybijając z bliska główkę zawodnika z Zaborza. Sześć minut później w sytuacji sam na sam Dawid Ogłoza uderzył obok bramki. Po chwili „Zieloni” wyszli z kontrą, w której zabrakło dokładności w ostatniej fazie. MKS odpowiedział kontratakiem zakończonym strzałem obok bramki. W 70. minucie na boisku pojawił się Adrian Spalony i po kilku minutach po jego wrzutce z rogu Daniel Babisz źle trafił głową w piłkę. W 78. minucie doczekaliśmy się gola. Bartosz Gąsior dośrodkował z lewego skrzydła przed bramkę i Adrian Spalony głową pokonał bramkarza. Odpowiedź podopiecznych Andrzeja Zioba była natychmiastowa. Po dośrodkowaniu z prawej strony w pole karne testowany zawodnik gości przy biernej postawie obrony głową zmusił do kapitulacji Łukasza Kurpasa i ustalił wynik meczu.
 
Po sparingu z MKS-em Zaborze, który nie był najlepszy w wykonaniu „Zielonych”, pozostał niedosyt.
 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Archiwum